śniadanie
- jajko sadzone
- kromka pieczywa razowego
- rzodkiewki
obiad
- sałatka z tuńczyka z ryżem
(ryż biały, tuńczyk w sosie własnym, jogurt naturalny, ogórek kiszony, przyprawy)
kolacja
-chłodnik z pieczonej papryki z suszonymi pomidorami
niestety chłodnik ten był po prostu niezjadliwy, przynajmniej dla mnie, nie wiem może ja coś źle zrobiłam i to powinno wyglądać inaczej, jednak taka kombinacja nie chciała mi przejść przez gardło, z resztą nie tylko mnie, dlatego dodałam do kefiru ziół prowansalskich i właściwie wypiłam tylko jego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz